Kuchnia i stołówka

Katowice~

- To się musisz postarać.
Odparła spokojnie, przeczesując włosy palcami.

Rosja

-e tam..tyle przeżyłem i nikt mnie nie lubił że jeszcze kawałek przeżyje

Katowice~

Westchnęła tylko i rozmasowała sobie skronie.
- Rób jak chcesz. Chciałam tylko pomóc.

Rosja

-doceniam dzięki...skąd znasz się z moją siostrzyczką?

Katowice~

- Nie znam osobiście. Na razie. Jak będzie okazja to chcę się z nią spotkać.
Uśmiechnęła się szeroko, wzruszając ramionami.

Rosja

wzdrygnął się-nie rozumiem..ty CHCESZ się z nią spotkać?dziwna jesteś..i...odważna..-powiedział z powagą

Katowice~

- Ano, chcę. I nie jestem dziwna ani odważna.
Roześmiała się cicho, wzruszając beztrosko ramieniem.

Rosja

to jaka?szalona?-popatrzył się na nią z podziwem

Katowice~

- Ano, to też.
Poklepała go po ramieniu, chichocząc.

Rosja

miał do niej mieszane uczucia,raz byłą niedostępna a raz sama się do niego zbliżała,raz była groźna a raz słodka..nie rozumiał jej-mam nadzieję że nigdy nie będzie jej w tym hotelu

Katowice~

- Spróbuj się z nią dogadać, mówię Ci. Nie wrzeszcz, nie piszcz ani nie uciekaj na jej widok tylko się z nią normalnie powitaj, przytul ewentualnie i pogadaj szczerze. Bo uciekając nic nie wskórasz.

Rosja

-tak przytuliłem ją kiedyś i wiesz jak to się skończyło?-wzdrygnął się na samą myśl

Katowice~

- A nie, nie wiem. Opowiadaj.
Założyła nogę na nogę i spojrzała na niego z lekkim uśmiechem/.

Rosja

-i chyba lepiej żebyś nie wiedziała...stwierdziła że ją kocham i chciała mnie brutalnie zmusić do ślubu-przeszedł go dreszcz

Bella~

Białoruś weszła do pomieszczenia aby wziąść sobie sok wodę czy cokolwiek co było mokre i dało się pić . Gdy weszła zauważyła Rosję stojącego do niej plecami i rozmawiającego z jakąś dziewczyną. Chwilkę postała za ścianą słuchając rozmowy aż w końcu weszła
- Dzień dobry. - powiedziała i weszła głębiej do pomieszczenia . - Słyszałam kawałek waszej rozmowy .